niedziela, 9 października 2011

CIASTO, KTÓRE ZJADŁA MARTA.


Wracam, nie na chwilę, będę co tydzień, może nawet częściej, bo (dzięki Bogu) mam internet i nawet komputer, który jako - tako chodzi, nie najlepiej i nie za szybciej, ale zawsze.
Dziś ciasto czekoladowe z nutą cytrynową, pyszne, ze słodką polewą w dwóch kolorach. Przepis znalazłam w "Złotej księdze czekolady", jednak bardzo mocno go zmodyfikowałam, gdyż w przepisie podstawowym użyto soku pomarańczowego i skórki z tego owocu, ale z racji tego, że pomarańcze są teraz suche i niezbyt smaczne, to użyłam pięknych, pachnących cytryn. Ciasto, które podbiło nie tylko moje serduszko, bo jak mówi tytuł, kawałek przeznaczony dla całej klasy został w większości ochoczo pochłonięty przez Martę vel. Bobek. Aż się ciśnie na usta i palce "Na zdrowie Marta, nie na boczki!". Marcie i tak nie pójdzie w boczki, bo je w kółko, a nie tyje - takiemu komuś tylko pozazdrościć. Ja osobiście w swojej diecie chyba się troszkę poddałam, podupadłam na duchu, ale gdzieś w głębi chciałabym dalej dążyć do celu. Warto? Nie wiem, takie wnioski chyba przychodzą z czasem. Więc czekam, aż ten czas przyjdzie i da mi świeże spojrzenie na tę sytuację. A teraz - zapraszam na ciasto.


Ciasto czekoladowo - cytrynowe

przepis na podstawie książki "Złota księga czekolady"

na ciasto:
300g mąki pszennej (użyłam krupczatki)
300g cukru
75g kakao w proszku
125g miękkiego masła
2 łyżki skórki otartej z cytryn
125ml świeżo wyciśniętego soku cytrynowego
3 jajka
60ml wody
2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli

na polewę:
60g masła
łyżka skórki otartej z cytryn
300g cukru pudru
2 łyżki mleka
2 łyżki kakao

Mikserem na niskich obrotach wymieszać wszystkie składniki ciasta, następnie zwiększyć obroty na średnie i miksować jeszcze 5 minut, aż ciasto zgęstnieje. Formę (u mnie była tortownica) wysmarować masłem, przelać do niej ciasto i wstawić do piekarnika nagrzanego do 160 - 170 stopni (termoobieg). Piec do suchego patyczka, około 35 minut. Po upieczeniu wystudzić.
W czasie, gdy ciasto się piecze, zmiksować na wysokich obrotach masło ze skórką cytrynową, stopniowo wmieszać cukier puder i mleko, aż do wytworzenia się delikatnego kremu. Połowę masy przełożyć do drugiej miski, wsypać kakao i dokładnie połączyć. Kłaść na cieście po jednej łyżce masy białej i masy kakaowej, delikatnie mieszać ją koniuszkiem noża do uzyskania efektu marmurka. Jeśli zostało trochę skórki cytrynowej możemy udekorować nią ciasto.


I takim sposobem "zaliczyłam" kolejny przepis, wpisałam go do swojej historii i przyszłości, bo pewnie nie raz w życiu do niego wrócę. To bardzo fajne uczucie, takie kuchenne uwieczniane chwil.

8 komentarzy:

  1. Ja mam podobną sytuację w kwestii dążenia do celu na linii dieta;/,ale uważam,że warto,nie dajmy za wygraną!,a ciasto wspaniałe,uwielbiam takie mocno kakaowe;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekolada i cytryna to musi być świetne połączenie. Wspaniale wygląda.
    ps. Tez walczyłam z myśleniem o jedzeniu przez pryzmat diety, na szczęście udało mi się wygrać. Życzę tego i tobie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cytryna i czekolada to jedno z moich ukochanych połączeń! - jak jeszcze uda się zdobyc p r a w d z i w e cytryny, to w ogóle bosko! Kiedyś przywiozłam cytryny z Sycylii - były tak słodkie, że można było zajadac się nimi do woli :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Nazywam się Marta i mam ochotę na to ciasto :)
    ja tez lubię uwieczniać kuchenne momenty, zwłaszcza jeśli jest to kulinarny triumf

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tam dojrzałam już do decyzji, że jedzenie jest zbyt piękne, aby się odchudzać. Pewien czas temu czujni rodzice i dziadkowie cudem uchronili mnie przed anoreksją - chociaż i tak było już ze mną źle. Teraz się cieszę z życia i jedzenia. Pozdrowienia ciepłe! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie się prezentuje! A co różnych diet, to pytanie, z czym czujesz się gorzej, czy z tym, że wiecznie sobie czegoś odmawiasz, czy z tym, że masz tu i ówdzie za dużo... najlepiej umieć to wypośrodkować:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. O proszę! To ty tu opisujesz jak ja się ciastem zażeram?
    Ale nie ma co, dobre było.
    Czekam na więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Polecam Ci zajrzeć na www.dniherbaty.pl w zakłądkę Herbata z dodatkami - jest tam fajny konkurs dla blogerów - myśle, że mogłabyś sie fajnie wykazać ;)

    OdpowiedzUsuń